No właśnie, macie swoje ulubione z filmów/seriali ?
Dr Foreman: Saturacja w normie.
Dr House: Zmieniła się o jeden procent.
Dr Foreman: Mieści się w normie. To normalne.
Dr House: Gdyby jej DNA zmieniło się o jeden procent byłaby delfinem.
Offline
-No to ja zaczynam rozumieć co tu się knuje... [...] Eee nawet się nie wykręcaj... zwierzęta mają instynkt... wiem, że na siebie lecicie.... to się czuje. [...] Daj spokój. Ocknij się. Sztachnij feromona. Idź tam i powiedz jej co do niej czujesz.
'shrek'
Offline
praktycznie cały film "dzień świra" .
"- O rzesz ja pierdole, kretyn goli ręcznie trawnik golareczką na kiju, chyba do golenia! Panie, tym chce pan kurwa zgolić to wszystko?!
- Jak zgolić?
- No, bo trudno to nazwać strzyżeniem!
- O co panu chodzi?
- No, tym chce mi pan pierdzieć pod oknem do nocy?
- Za dnia nie skończę tego, w ogóle dziś nie skończę. Normalni ludzie w pracy siedzą o tej porze.
- Ja tutaj jestem w pracy!
- Też tu jestem w pracy.
- Co pan myśli, że jeśli nie podbijam karty w fabryce azbestu, o siódmej, albo drutu, albo nie napierdalam z datownikiem, listy na poczcie do szesnastej to nie jestem w pracy?! Kumasz pan to, czy masz pan za daleko do łba?! Ja tutaj właśnie pracuję!
- A ja nie pracuję?!
- Ale tym takim, taką...
- To że mi ukradli...
- Tym to se pan może pan łeb, dupę ogolić!!!
- A pan sobie mózg ogól!!! Idź pan, rób pan swoje!"
.
Offline
Hahaha, tak Dzień Świra jest świetny, chociaż wbrew pozorom film mądry.
a mój zdecydowany faworyt tooo:
– O, ja cię! To mlecyk! Chyba ostatni w tym sezonie.
– Carl?
– Tylko spokojnie.
– Zeżarł nam sałatkę!
Offline
Elfen Lied:"Kiedy jesteś nędzny... potrzebujesz kogoś... bardziej nędznego od ciebie..."
Shakugan no Shana : "Jestem Ognista Mgłą...Maszyną do zabijania... Nie potrzebuję imienia...! "
Offline